poniedziałek, 26 marca 2012

Tre' Dee - Bronx's Castle Hill Crews (1975-1984)

Tre' Dee urodził się i wychował w nowojorskim "Boogie Down", Castle Hill, The Bronx, który jest sąsiedztwem #9 na mapie miejskiej dzielnicy nazywanej "Home of Hip Hop". Tre' był tam gdy rodzący się ruch jeszcze nie nazywano "Hip Hop", a mc's nie nazywano raperami...



To właśnie takie osoby jak on, nazywa się dziś "First Generation of Hip Hop"(Pierwsza Generacja Hip Hop'u), w kulturze zwanej dziś na całym świecie jako Hip Hop Culture. Ludzie pokolenia Tre', podobnie jak np. Zulusi, rozkręcali eventy w parkach, szkołach, Community Centers (punkty gdzie spotykała się społeczność dzielnicy) i okolicznych klubach w Castle Hill.

Oczywiście na samym początku miało to wymiar lokalny, ale z czasem można było ich spotkać na całym terenie "Tri-State Area" (skupiającym stany New Jork, New Jersey i Connecticut). Od połowy lat 70. Tre' swoją przygodę rozpoczął w The Original Sound Masters Crew (nie mylić z ekipą z zachodniego wybrzeża działającą w połowie lat 80). Był jednym z niewielu mc's, który był niepokonany w prawdziwej walce na rymy, w okręgu Castle Hill. Stara szkoła walk na rymy wywodziła się z gier słownych i ulicznego stylu, gdzie często dochodziło do starć gangów uzbrojonych w przeróżne narzędzia i broń, ale przede wszystkim gołe pięści. Niektóre źródła podają, że Just-Ice i Tre' byli braćmi, co potwierdził nam sam Tre. Just-Ice był jego młodszym przyrodnim bratem.  Po za tym na pewno wiadomo, że wspólnie tworzyli Sound Masters. 


Tre' Dee & Lil' Sound Masters Crew


Castle Hill's Sound Masters Main Characters: 


Dj Pill
Mc Tre' Dee 
Dj Dee 
Mc Shelt La Rock 
Dj Gravette 
Mc Easy Dee 
Dj K.P. (R.I.P.) 
Mc Kool Kevski 
Mc Sir Nose Mc 
Dj Shondu
Cool Vee
Dr Kik
Just-Ice 


Jak każda ekipa wywodząca się z kultury gangów, mieli przy sobie niezrzeszonych członków "followers". W Mastersach było ich blisko 200! Co stawiało ich w gronie liczniejszych gangów, grup wcześno tworzących elementy Kultury Hip Hop, w całym Bronksie. Savage Skulls, Black Spades później znani jako "All Mighty Zulu Nation", to nieliczne kliki które stały po ich stronie, które wspólnie się wspierały. Jak w swojej biografii opisuje Tre' Dee, nie wielu chciało się mierzyć z jego ekipą. Cała historia nie jest, jednoznacznie określona i uboga w fakty, lecz napewno Sound Masters stanowili siłę której nie można było lekceważyć w tamtych latach w Bronksie. Po rozpadzie Sound Masters, Tre' Dee odszedł, formując Jam Masters. 


Castle Hill's Jam Masters Crew & The Master 5 Mc's Main Characters: 


Dj Izicataa (Zulu King) 
Mc Tre' Dee 
Dj Sonny D. a.k.a. Cool Vee 
Mc Raydeen (R.I.P.) 
Mc Dee Delight 
Mc Pele Pel 


Po czasie do ekipy dołączyli Mc Destiny & Mc Lil' Lee, oraz Dj Pipeline, Dj Roddy Rod i najlepszy z nich Dj Lighting Hands Billy Boy. Współpracowali m.in. po ich zawiązani z Zulu Nation i Dj Afrika Bambaataa. Byli inspiracją dla kolejnych młodszych pokoleń... Lil' Jam Masters składała się z 5 mc's i 5 dj's. 

Castle Hill's Lil' Jam Masters Crew: 


Dj Doc Strange 
Mc Willie Dee 
Dj Cool Cutski 
Mc Kid Finsesse 
Dj Alley Pooh 
Mc Kid Supreme 
Dj Bar Cee 
Mc Celo 
Dj Rock Knight 
Mc Tih' Ree 


New Creation Crew & Deadly 3 MC's


Mc & Dj Easy Dee
Dj Popski
Mc Pele Pel 
Mc Master Wess
Mc Tre' Dee


Tym wpisem przede wszystkim chciałem zwrócić uwagę na socjologiczny aspekt. W latach 70., w samej dzielnicy Bronx, podzielonej na prawie 20 "okręgów" istniały gangi, grupy młodzieży, dzieci często i gęsto nie przekraczającej wieku dziesięciu lat, pełne nienawiści do samych siebie. 


Na każdym rogu, w każdym bloku (projects), czy wyludnionej kamienicy widniał znak, określający przynależność obiektu do grupy. Ziemia niczyja wydawała się być linią frontu, na której od czasu do czasu dochodziło do krwawych potyczek. Tak właśnie wyglądały realia Bronksu na początku wspomnianej dekady. 


"Hiphopowa ewolucja bywa cudem" 

Pod jej wpływem jesteśmy w stanie odwrócić losy beznadziejnych przypadków, w desperacji i uporze osiągnąć niemożliwe, zwrócić się ku światłu, gdy dookoła otacza nas mrok. Wymaga to siły charakteru i wielu czynników które czasami bardzo trudno odnaleźć. W obliczu prawdy, tak jak młodzi ludzie Bronksu na spotkaniu w The Boys Club przy Hoe Avenue, historia może się odwrócić i iść w zupełnie innym kierunku... 

Nie ma sensu poddawać się i zaniechać walki po jej podjęciu, gdyż poddając się efekt będzie oczywisty, Peace!

Brak komentarzy: